Niesforny i niesamowicie pocieszny Bloodhound Cassi, o którym ile by nie mówić, to i tak nie powie się wszystkiego. Na powitanie zaślinił wszystkich domowników i na nowo nauczył nas odkładania rzeczy na miejsce. Na podwórku szalony jak źrebak i ciekawy wszystkiego. Szczenięca naiwność i żywiołowość w połączeniu z wielkością i siłą oraz trudnymi do przewidzenia reakcjami. Kocha wszystkie istoty, chodzące, pełzające i fruwające, tylko czasem nie potrafi zrozumieć, dlaczego od niego uciekają.
2018
2017
2016
Cassi i jego kolega Figo – ale była zabawa
Miło nam powitać ponownie. Bandziorkowi również. Jako pierwszy rzucił się na szyję Cassiemu i chyba sam nie wierzył, że się znów spotkali.
2015