Starsza schorowana Pani. Chodząca łagodność i pozorny spokój, do momentu usłyszenia kota, który zmieniał ją w żywą, nie do poznania, bystrą przewodniczkę drużyny tropiąco-pościgowej. Wzrok może i zawiódł, ale pozostałe zmysły rozwinęły się w 120%.